środa, 1 października 2008
Przepraszam Ernest...
Świetnie... Zostawić w pociągu książkę... W dodatku będącą w trakcie czytania... W dodatku z biblioteki... W dodatku fajnie się zaczynający "Rajski ogród" Hemingwaya... No trudno - mam przynajmniej nadzieję, że ktoś, kto ją znajdzie, przeczyta i spodoba mu się. Może odmieni jego życie? A ja już mam namierzony inny egzemplarz na Allegro, więc biblioteka też nie straci. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Niedługo to głowy z pociągu zapomnisz!.; )
mm.. Hemingway.;)
Prześlij komentarz